
Liga Salezjańska SALOS
Pomorska Liga Drużyn 11- osobowych - Podłącz się pod tradycję i adrenalinę!
Krzysztof Leszczyński jeden z dwóch prowadzących Mistrza Specjalistów Gdańsk o mistrzostwie, lidze i planach.
Specjalisci wygrali ligę w sezonie 2013/2014 , jak smakuje to zwycięstwo?
Myślę, że jak każde zwycięstwo nad, którym ciężko się pracuje czyli jest to dla nas po prostu nagroda za trud jaki włożyliśmy w ligę i wielka radość.
Liga była faktycznie ciężka i długa czy tym bardziej nie cieszy tak znakomity rezultat. Bo oprócz gry , doszło do tego dobre zoorganizowanie techniczne drużyny.
Cieszy jak najbardziej. Poziom ligi w tym sezonie był naprawdę wysoki i wszystkim zależało aby ją wygrać na szczęście udało się to nam.
Jak podsumujesz tegoroczne rozgrywki czy były w jakims sensie przełomowe dla całej ligi?
Przede wszystkim należy wspomnieć o naprawdę znakomitym boisku, graliśmy już chyba na większości dużych obiektów w Gdańsku, ale ten jest zdecydowanie najlepszy, na plus przypisać należy również zmiany w organizacji ligi, w końcu wygląda to na tyle profesjonalnie na ile może przy tym zapleczu.
Czy chciałbys kogos wyroznic z swojej ekipy ?
Chciałbym wyróżnić naszego kapitana, który z moją pomocą pilnował żeby frekwencja na każdym z meczów była na tyle wysoka aby wygrywać, pilnował wszystkiego a przede wszystkim naszej bramki.
Kto był dla was najwiekszym zagrozeniem w lidze a kto was rozczarował?
Wydaję mi się, że mimo wszystko największym zagrożeniem była drużyna Navistalu chociaż i młodzi z Salosu dali nam odczuć swój oddech na karku. Rozczarowania, chyba nie czas na to wtej chwili.
Przerwa i rozumiem za rok kolejna walka o mistrza choć tym razem haslo: bij mistrza będzie dotyczyc waszej ekipy. Jak wiemy obrona trofeum jest jeszcze trudniejsza
Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie, obrona tytułu rzeczywiście jest trudniejsza bo wiąże się z presją, ale my znamy swoje możliwości i nie boimy się nowego sezonu, chciałbym z tego miejsca podziękować wszystkim chlopakom z drużyny za walkę do końca i przypomnieć o tych, których nie było w ostatnich tygodniach, a dzięki którym to mistrzostwo nie byłoby możliwe.
Do zobaczenia w następnej rundzie!
